Sep 15, 2011

● 6

 Do pisania potrzebuję nastroju. Tak więc herbatka, świeczki, muzyka. I otwarty słownik synonimów. :D Zabieram się do pracy. :)




 Ich usta już zbliżały się do siebie, obraz rozmazywał jej się przed oczami, jego twarz była kilka centymetrów od jej. W tej chwili zwątpiła. Stwierdziła, że to nie w porządku. Nie tyle wobec niego, co wobec samej siebie. 
 Chociaż z drugiej strony, co miała do stracenia? Dzisiaj wyjeżdża. Prawdopodobne jest, że już nigdy więcej nie zobaczy żadnego z nich, oprócz telewizji, czy internetu, gdzie będzie oglądała ich występy, lub wywiady. Nie miała pojęcia, co robić. Czy będzie teraz żałować, jeśli go pocałuje? Pocałunku z Louisem właściwie nie żałowała. Ale wciąż była na niego wściekła. Nie wiedziała, czy w ogóle się z nim dzisiaj pożegna.
 Odwróciła głowę i wbiła wzrok w podłogę. 
- Przepraszam Harry. Ja... Ja nie mogę - powiedziała cichym głosem. 
- Rozumiem. Nie chcę cię do niczego zmuszać. - Uśmiechnął się pocieszająco i położył dłoń na jej ramieniu. 
- Wiesz, że dzisiaj widzimy się ostatni raz?
 Nie odpowiedział. Przyglądał jej się bez słowa, jakby chciał zapamiętać każdy szczegół jej twarzy. Po chwili zaczął:
- Wiem, że możesz mi nie uwierzyć w to, co teraz powiem po sytuacji z Louisem. Ale kiedy widziałem, jak dobrze się z nim dogadujesz, jak się przytulaliście na imprezie po naszym koncercie... Tak, byłem zazdrosny. Chciałem jakoś do ciebie zagadać, zrobić cokolwiek. Ale nie potrafiłem. Generalnie nie mam problemu z dziewczynami. Ale ty... Ty jesteś inna. 
 Nie wiedziała, czy chce znowu przez to przechodzić. Powtórzyć ten sam błąd dwa razy i to tego samego dnia? Lecz chociaż nie wiadomo jak bardzo byłaby temu przeciwna, nie mogła mu nie uwierzyć. Był tak uroczy, tak słodki, że musiałaby mieć serce z kamienia, żeby go odrzucić. 
- Harry, ufam ci. Ale co z tego? Dzisiaj wracam do domu, a wy ruszacie dalej w trasę. Dzieli nas od siebie ocean. Poza tym, prawie w ogóle się nie znamy.
- W Stanach zostajemy jeszcze dwa miesiące. Trasę kończymy za trzy tygodnie. Mielibyśmy czas, żeby się poznać. A później coś by się wymyśliło.
- Coś wymyśliło? Nie mieszkamy 50 kilometrów od siebie, tylko kilka tysięcy. Pozostałyby nam telefony i internet. A widywalibyśmy się pewnie raz na pół roku.
- Christie, pozwól nam spróbować. Pozwól się poznać. 
 Dziewczyna westchnęła. Oczywiście, chciała się do niego zbliżyć, dowiedzieć się czegoś więcej. Ale jak miała to zrobić? Wieczorem wyjeżdżała. 
 Harry, jakby czytając jej w myślach, powiedział: 
- Wiem, że dzisiaj będziemy musieli się pożegnać. Ale pomyślałem, że może mogłabyś pojechać z nami dalej w trasę. Koncertujemy tylko wieczorami, a tak całe dnie mielibyśmy dla siebie.
 Oniemiała. Nawet podobał jej się ten pomysł. Jednak Louis... Nie wiedziała, jak miałaby się zachowywać wobec niego. Podzieliła się z Harrym tym spostrzeżeniem: 
- Byłoby mi głupio... Wiesz, Louie...
- Wiem. Z nim jakoś by się to ułożyło. To co, decydujesz się? 
- Mój wyjazd planowany jest na około 8. Daj mi się zastanowić, dobrze?
- Jasne. Daj mi swój telefon.
 Nie pytając po co, wręczyła mu swoją komórkę. Ten zaczął coś zapisywać, prawdopodobnie swój numer. Chwilę później odwrócił się, zrobił zdjęcie, domyśliła się, że do kontaktu, i oddał jej telefon. 
- Pisz, jakbyś już podjęła decyzję. Nie chcę cię zmuszać, żebyś przyszła do nas do pokoju, dlatego daj znać i się spotkamy.
- Dobrze.
 Harry wstał i podał jej rękę, by jej pomóc. Przysunął się do niej, spojrzał jej głęboko w oczy i musnął wargami jej policzek, a jego loki delikatnie połaskotały ją po twarzy. Choć nie należała do najniższych, patrzyła na niego z dołu. Uśmiechnęła się i wróciła do siebie. 
 Matt nadal leżał przed telewizorem ze znudzoną miną. Postanowiła powiedzieć mu o tym, co się stało, lecz za bardzo nie wiedziała, jak ma to zrobić. Położyła się obok niego i wlepiła wzrok w ekran.
- Wiesz. Dostałam dzisiaj pewną propozycję. 
- Hm?
- Harry zaoferował mi, żebym towarzyszyła im w trasie po USA. 
- I co? - był dziwnie obojętny.
- I nic. Nie odpowiedziałam. Chcę jeszcze to przemyśleć. I poznać twoją opinię na ten temat. 
- Nie mam nic do gadania. Nie mogę ci przecież rozkazywać. 
- Matt, przestań, przecież cię przeprosiłam. Twoje zdanie też jest dla mnie ważne.
- A chcesz z nimi jechać?
 Nie odpowiedziała. Sama nie wiedziała. Postanowiła się przejść i pomyśleć o tym na spokojnie. Wyszła bez słowa i skierowała się do drzwi frontowych hotelu. 
 Przechadzała się ulicami Nowego Orleanu, rozglądając się i chłonąc promienie letniego słońca. W pewnej chwili podeszła do niej dziewczynka, mająca może 13 lat. 
- Czy to ty śpiewałaś wczoraj przed koncertem One Direction? - Nie wierzyła, że ktoś ją rozpoznał. 
- Tak, to ja.
- Byłaś świetna. Mogłabym zrobić sobie z tobą zdjęcie?
 Ten niewielki gest wprawił ją w tak dobry nastrój, że miała ochotę wyściskać tę dziewczynkę. Zrobiły sobie razem zdjęcie, Christie podziękowała jej i z uśmiechem na ustach ruszyła dalej. 
 Wzięła do ręki telefon i wybrała numer Harry'ego. Dopiero teraz zwróciła uwagę na zdjęcie w kontakcie, jakie on sam jej ustawił. Zaśmiała się, widząc go z ustami zwiniętymi w dziubek i przymrużonymi oczami. Po dwóch sygnałach odebrał, a ich rozmowa nie była długa: 
- Gdzie jesteś?
- W Audubon Park.

- Zaraz będę.
 Usiadła na ławce, wzięła głęboki wdech i postanowiła więcej nie myśleć o tym wszystkim. Podjęła decyzję.




Ostatnio coś mam blokadę twórczą. :c Wybaczcie, jeżeli nie będę dodawała nic przez kilka dni. Ciągle mam masę pracy, a napisanie rozdziału zajmuje mi średnio 2 godziny. 
Jeśli chcecie, abym informowała Was na bieżąco o nowych rozdziałach na gg, piszcie: 37908282. ;)
xoxo. ♥

25 comments:

  1. świetny rozdział xD
    haha;D zdjęcie Harrego na pewno wyglądało ciekawie (:
    czyżby Christie się zgodziła?(:
    czekam na nn
    [vashappenin]
    -City

    ReplyDelete
  2. o tak jak też czekam :PP

    ReplyDelete
  3. Świetny! Kiedy dasz nn? Czekam z niecierpliwością :)

    ReplyDelete
  4. Podoba mi się i mam nadzieję, że Christie zgodzi się z nimi zostać. Jednak ta sytuacja między Louisem a Harrym będzie dość dziwna... Jestem pewna, mimo wszystko, że dziewczyna podejmie właściwą decyzję :) Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział ! [help-me-see] Mogłabyś informować mnie na gadu-gadu ? 10316656, lub Twitter : @Aanisa_A ;)

    ReplyDelete
  5. jeny, genialny rozdział ;D mam nadzieję, że przystanie na ich propozycję ;D czekam na nn ;)
    [btr-here-with-me]
    Kramel

    ReplyDelete
  6. Genialny rozdział :) A tak przy okazji, to widzę że zmieniłaś trochę wygląd bloga - jest świetny! Czekam na NN.

    ReplyDelete
  7. Hej, nowa notka na http://forgottenyou.blog.onet.pl Zapraszam! :*

    ReplyDelete
  8. jeej, świetnie piszesz. naprawdę mi się podoba :3.
    ja też miałam ostatnio blokadę twórczą! to chyba przez szkołę... na szczęście jakoś wykrzesiłam z siebie nowy rozdział :). także zapraszam do siebie, również piszę o 1D ;).

    PS dodaję do linków!

    ReplyDelete
  9. jak zrobiłaś to że masz zamiasz ikonki bloggera zdjęcie ??? w linku ?? na górze ??

    ReplyDelete
  10. Właśnie pojawił się pierwszy rozdział na http://vashappenin.blog.onet.pl/

    ReplyDelete
  11. Cześć, strasznie podoba mi się twój blog. Jeśli zechcesz wpdanij na mój również do 1d. dodaję do linków ^^

    http://like-a-whore.blogspot.com/

    ReplyDelete
  12. Hej :) świetnie piszesz ! masz talent ;D . Błagam pisz jeszcze ! ; d kocham twoją wene twórcza :D Czekam na nn , masz już plany na 7 rozdiał ? napisz mi na twittera :) @Happy1Dfan

    ReplyDelete
  13. ajj przeczytalam kolejne rozdzialy twojego opowiadania i się wciągnęłam , a tu widzę taka przerwa :C Daj mi znać jak wstawisz nowy rozdział ;)

    ReplyDelete
  14. Kiedy jakaś nowa notka? Bo robi się ciekawie ;)

    ReplyDelete
  15. zapraszam na nn http://vashappenin.blog.onet.pl/ (:
    PS. Doadaj coś szybko, bo się niecierpliwie xD

    ReplyDelete
  16. Kiedy nowy rozdział ? <3 xx

    ReplyDelete
  17. O kurcze .. jestem już twoją fanką !
    Pozdrawiam Caroline !

    ReplyDelete
  18. hej, jestem tu nowa, wiec wpadniesz do mnie i ocenisz pierwszy rozdzial mojego opowiadania? bylabym wdzieczna :)
    xx ℰm.

    www.the-chooser.blogspot.com

    ReplyDelete
  19. zapomnialam tylko dopisac, ze bardzo podoba mi sie twoje opowiadanie, czekam na kolejny rozdzial! :D

    ReplyDelete
  20. zapraszam na nn vashappenin.blog.onet.pl
    dodaj coś szybko, bo codziennie wchodzę, i nic się nie pojawia;(

    ReplyDelete
  21. Ciekawie tu :>

    ReplyDelete
  22. Cześć ; ) ostatnio przeglądałam blogi o 1D i natrafiłam się na jednego z treścią, którą jak wtedy myślałam, znałam. po chwili doszło do mnie, że właśnie ty piszesz opowiadanie o Christine.. tak więc podaję ci link do bloga gdzie jest rozdział 1 twojego opowiadania. nie wiem czy to ty go tam zamieściłaś, czy ktoś go kopiuje.. http://whatmakesyoubeautiful.mylog.pl

    ReplyDelete
  23. Dodałam bloga do linków na moim blogu http://directioner.blog.onet.pl/ ;D

    ReplyDelete
  24. rozdział 23, zapraszam: http://story-by-jamesy.blog.onet.pl/
    w tym rozdziale jest wzmianka o 1D a od następnego rozdziału będę już pisać tylko o nich więc zapraszam :* jeśli chcesz być powiadamiana o NN to zostaw proszę swój numer gg u mnie na blogu, pozdrawiam :*

    ReplyDelete
  25. Super rozdzial i opowiadanie ;)

    Zapraszam rowniez na moje opowiadanie o One Direction

    http://merry-you.blog.onet.pl/

    ReplyDelete